Yasutaka Tsutsui i meandry ludzkiego umysłu

Druga zasada termodynamiki mówi, że w układzie termodynamicznie izolowanym, w dowolnym procesie entropia (będąca miarą nieuporządkowania układu) nigdy nie maleje. Oznacza to, że wszystkie zjawiska w przyrodzie, obejmujące dostatecznie dużą liczbę cząsteczek, przebiegają w jednym kierunku i nie sposób ich odwrócić. Stąd ciepło samoistnie płynie od ciała cieplejszego do chłodniejszego, gaz samoistnie rozpręży się z jednego do drugiego, pustego naczynia, a tylko część energii wewnętrznej można zamienić na mechaniczną, podczas gdy reszta oddawana jest otoczeniu w postaci ciepła. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, druga zasada termodynamiki odnosi się także do czasu – płynie on jednotorowo, w rezultacie czego do wydarzeń przeszłych nie można wrócić. Tyle tylko, że jeśli dane zjawisko wykluczone jest przez prawa nauki, wcale nie oznacza to, że nie może się ono wydarzyć w ludzkiej wyobraźni. Podróże w czasie są częstym tematem literatury science fiction i właśnie po ten już nieco wyświechtany motyw sięgnął Yasutaka Tsutsui, pisząc książkę The Girl Who Leapt Through Time (Toki wo kakeru shōjo).

Jest to historia 15-letniej uczennicy Kazuko, która, w okolicznościach nie do końca jasnych dla samej zainteresowanej, zyskuje zdolność podróżowania w czasie. Odkrycie owych umiejętności następuje w dramatycznym momencie, kiedy życie protagonistki jest poważnie zagrożone. Podświadome wykorzystanie niecodziennego talentu staje się asumptem do śledztwa, którego celem jest wyjaśnienie źródła niezwykłych możliwości. Kluczem do rozwiązania zagadki zdaje się być ujawnienie tożsamości tajemniczej postaci, której cień mignął Kazuko niedługo przed utratą świadomości w szkolnym laboratorium. Wspomnienie fiolek z substancją o lawendowym zapachu stanowią jedyny trop, którym musi podążać młoda dziewczyna, usiłując odkryć naturę swoich skoków w czasoprzestrzeni.

Yasutaka Tsutsui, Toki wo kakeru shōjo, wyd. Morimitsu (1967).

The Girl Who Leapt Through Time to dzieło korzystające ze sztandarowych wątków literatury science fiction i pod tym względem książka Japończyka w żadnej mierze nie jest pozycją odkrywczą, niepowtarzalną czy awangardową. Należy jednak przyznać, że Yasutaka Tsutsui bardzo umiejętnie wykorzystuje dobrze znane schematy, wypełniając je zarówno interesującą akcją, jak i równie ciekawymi refleksjami. Tsutsui bawi się konwencją gatunku i wykorzystuje ją jako pretekst do zaprezentowania swoich przemyśleń na temat społeczeństwa, kultury czy cywilizacji. W książce bardzo mocno zaakcentowano choćby lęk przed odmiennością, piętnem dziwaka. Wyróżnianie się na tle ogółu może okazać się trudnym do zniesienia brzemieniem, bowiem nierzadko wiąże się ono z ostracyzmem, krytyką, czy wykluczeniem. Równie silny jest strach przed tym, co nieznane i niewyobrażalne, przed faktami, które przeczą logice (albo raczej temu, co powszechnie przyjęto za pewnik) – przymusowa konfrontacja z tym, co neguje utarte reguły, pociąga za sobą konieczność zmian, korekt, poprawek w naszej kulawej wizji rzeczywistości, a to potwierdza tylko niestałość otaczającego nas świata, co boleśnie uświadamia także, że człowiek w obliczu praw przyrody jest tylko małą i bezbronną istotą. W tym kontekście The Girl Who Leapt Through Time można rozpatrywać na podobnej płaszczyźnie, co inne opowiadanie autora, zatytułowane Don’t Laugh (Warau na) ze zbioru Salmonella Men on Planet Porno (wyd. Alma Books) – znaczna część ludzi bardzo głęboko tkwi w koleinach rutyny, a wydarzenia, które mogłyby zburzyć ustalony światopogląd są negowane, wyrzucane poza nawias świadomości. Japoński autor doskonale unaocznia czytelnikowi, że właśnie z uwagi na owo intelektualne zamknięcie, wszelkie przełomowe odkrycia, przynajmniej w początkowej fazie, na ogół natrafiają na ogromny opór – czy to społeczny, czy też środowisk naukowych. Zatem kluczem to rozwoju jest akceptacja faktu, że:

But things happen all the time that can’t be explained by common sense

(Przecież nieustannie dzieją się rzeczy, których nie można wyjaśnić za sprawą zdrowego rozsądku). (tłum. autora)

Ciekawość, dociekliwość i otwarcie na płynące z zewnątrz sygnały są jednoznaczne ze zrozumieniem prostej prawdy, że: So for us to make discoveries, we must first be faced with mysteries („Aby dokonać odkrycia, najpierw musimy zmierzyć się z tajemnicą”).

Przedmiotem fascynacji pisarza jest również ludzki umysł oraz sposób jego działania, czego dowodem jest inna pozycja zatytułowana The Stuff That Nightmares Are Made Of (Akumu no shinsō). Bohaterka opowiadania, nastolatka Masako pada ofiarą głupiego żartu ze strony kolegi Bunichiego, który postanawia przestraszyć dziewczynę maską Prajna. Przesadna, wręcz histeryczna reakcja na widok zatrważającego oblicza, staje się przyczynkiem do rozpoczęcia psychologicznej autoanalizy, której celem byłoby odkrycie podłoża panicznego lęku. Krótka nowelka Tsutsui ukazuje skomplikowany mechanizm funkcjonowania ludzkiego umysłu – autor koncentruje się na sferach odpowiedzialnych za przeżycia, odczucia, emocje oraz wyobraźnię. Japończyk umiejętnie udowadnia, że nasz mózg składający się z ogromnej liczby neuronów jest swoistą siecią naczyń połączonych, a każdy dopływający bodziec, w mniejszym bądź większym stopniu, wpływa na tę potężną układankę.

Reasumując, wspomniane opowiadania Tsutsuiego są zaliczane do prozy typu young adult i choć japoński autor nie jest człowiekiem młodym (rocznik 1934) uczy nas, by zachować dziecięcą radość płynącą z obserwacji świata, by nie dać wtłoczyć się w myślowe schematy, by umieć spojrzeć na wydarzenia w sposób świeży, odkrywczy, tj. bez zbędnych uprzedzeń, czy bagażu stereotypów. Z punktu widzenia polskiego czytelnika, anglojęzyczne wydania jego nowelek doskonale nadają się do wprawiania się w poznawaniu języka Szekspira – poszczególne utwory są stosunkowo krótkie, w dodatku podzielone na skromne objętościowo rozdziały, co znacznie ułatwia zrozumienie fabuły. Dla fanów japońskich filmów animowanych dodatkową zachętą do zapoznania się z jego twórczością może być fakt, że to właśnie na kanwie opowiadania The Girl Who Leapt Through Time nakręcono anime o takim samym tytule. A mnie po raz wtóry pozostaje wyrazić zdziwienie, że jak dotąd żaden rodzimy wydawca nie zainteresował się bogatą twórczością Yasutaki Tsutsuiego.

 

Piotr Sopel

Jestem współautorem bloga Klub A+A. Ambrose i Andrew Vysotsky poświęconego literaturze. Japonią interesuję się od momentu lektury Kafki nad morzem Harukiego Murakamiego. Jestem miłośnikiem prozy Kōbō Abe.

* Tłumaczenie fragmentów tekstu na podstawie anglojęzycznego wydania (The Girl Who Leapt Through Time, przeł. David Karashima, Wydawnictwo Alma Books, London 2011).

* Źródło zdjęcia: Tumbrl.com