Truskawkowe noce. Recenzja książki „Przeczucie” Tetsuyi Hondy

Krew spływa po różowym nożyku. Przez tę jedną chwilę brudny świat zabarwia się na czerwono. Szarość staje się truskawkowa. I przestajesz być śmieciem, podczłowiekiem, bo dostrzegasz podobieństwo do ludzi – w żyłach każdego płynie tak samo czerwona krew jak w twoich. Zblazowane twarze szukają nowych ekscytacji, doświadczenia stanu granicznego, rzezi i zgnilizny – dla nich „truskawkowe noce” to substytut rosyjskiej ruletki, niebezpieczna gra, chorobliwie podniecające obcowanie ze śmiercią.

Przy żywopłocie obok stawu znaleziono zwłoki zawinięte w niebieską folię i obwiązane sznurkiem. Liczne rany na ciele denata wskazywały, że przed śmiercią był torturowany. Jego męki zakończyło dopiero poderżnięcie gardła. Ale sprawca z niewiadomych przyczyn rozciął martwej ofierze brzuch. Do śledztwa zaangażowano młodą panią komisarz Reiko Himekawę i jej zespół oraz starego wyjadacza, bezkompromisowego szowinistę komisarza Kensaku Katsumatę. Pogardza on Reiko, wyzywa od prowincjonalnych idiotek i nieustannie niweczy jej działania. Rozliczne tropy, sprzeczne hipotezy prowadzą do martwego punktu. Dopiero podążanie za przeczuciem Himekawy, kolejne odnalezione zwłoki i żmudne przepytywanie rodziny oraz współpracowników denata kierują pracę zespołu śledczego ku tajemniczemu hasłu „Strawberry Night” – „truskawkowa noc”. Mroczna historia opowiedziana w kryminalnej powieści Przeczucie Tetsuyi Hondy prowadzi w głąb sekretnych przejść, odludnych i szarych zaułków ukrytych za neonowymi światłami i pięknymi kolorami, wprost do spirali morderstw, szaleństwa i obłędu, gdzie dopiero czerwień krwi zabarwia świat i daje możliwość poczucia, czym jest życie. Zmaltretowane ciało, wewnątrz którego poniżane dziecko szuka sposobu na potwierdzenie swojej przynależności do świata ludzi, przyciąga zdegenerowane umysły. Zmierzenie się z ciemnością kryjącą się w umysłach i sercach jednym przyniesie śmierć, innym wskaże drogę ku wewnętrznemu wyzwoleniu.

„Na tym świecie są tylko dwa rodzaje ludzi: zwycięzcy i przegrani. Wszyscy mamy krew tego samego koloru: czerwoną. Piękna, soczysta czerwień.” [s. 98]

T. Honda, Przeczucie, wyd. Znak Literanova.

Reiko Himekawa, zbliżająca się do trzydziestki, ambitna i zdolna pani komisarz, w pracy kieruje się kobiecą intuicją. Potrafi łączyć pozornie niezwiązane ze sobą elementy, nie tyle poprzez budowanie szeregu hipotez, ile za pomocą prób zrozumienia sprawcy, odtworzenia jego sposobu myślenia i działania. Jej wybrakowana i selektywna empatia – paradoksalnie bliżej jej do sprawcy niż do ofiary – w połączeniu z „szóstym zmysłem” prowadzi zwykle ku pomyślnemu rozwiązaniu sprawy. Poza najbliższą rodziną i Katsumatą nikt nie zdaje sobie sprawy, że w nastoletnim wieku Himekawa padła ofiarą przestępstwa. Wydarzenie to zdeterminowało jej życie, wpierw wtrącając ją w apatię i wewnętrzne uśpienie, a później mobilizując do walki. Pani komisarz zamiast spełnić marzenia rodziców o zamążpójściu i bezpiecznej pracy, jest samotną kobietą, która wybiera pracę w policji, na domiar złego w wydziale zabójstw. W świecie zdominowanym przez mężczyzn i wśród zasad przez nich ustalanych Reiko próbuje odnaleźć swoją drogę i własne miejsce, zmagając się jednocześnie z naciskami rodziny oraz wymogami społeczeństwa wtłaczającymi ją w rolę przykładnej żony i matki. Jej swoistym cieniem, negatywowym odbiciem będzie Katsumata. Początkowo polskiemu odbiorcy wydawać się może, że zatwardziały komisarz jest symbolicznym przedstawicielem opresyjnego męskiego świata, ale stopniowo czytelnik poznaje także i motywy jego postępowania, otrzymując portret wielowymiarowy, niejednoznaczny, pełen sprzeczności. Tym ciekawiej przedstawia się próba porównania Katsumaty z młodymi kolegami z zespołu Himekawy – nowym pokoleniem mężczyzn, uznającym zwierzchnictwo kobiety, mniej skutecznym i stanowczym w działaniu. Wszelkie epizody niepowiązane nawet pośrednio ze śledztwem, ale dotyczące życia osobistego bohaterów powieści są wprowadzane przez autora umiejętnie – nie nużą, wręcz przeciwnie pozwalają lepiej wejść w przerażająco pustą i samotną rzeczywistość wykreowaną czy raczej odtworzoną w książce.

Miłośnikom japońskiej popkultury trudno będzie uciec od licznych skojarzeń mangowych. Reiko Himekawa bardzo przypomina swoim sposobem bycia przede wszystkim major Motoko Kusanagi – cyborga z Ghost in the Shell (1989). W powieści pojawia się kilka akcentów związanych z japońską kulturą, przejawiających się w specyficznym poczuciu humoru, czerwonych niciach przeznaczenia, obietnicach „małego palca” czy kreacji bohaterów – nie tylko Reiko (choćby jej nazwiska składającego się ze znaków oznaczających księżniczkę 姫 i rzekę 川) czy nieustannie wyznającego jej miłość aspirancie Ioce, ale przede wszystkim w świetnie odmalowanej postaci chorej psychicznie kruchej Yukari, której przerażająco zimna opowieść rozpoczyna trzy z pięciu części powieści. Co ciekawe, Tetsuya Honda w dzieciństwie chciał być mangaką, ale później zainteresował się muzyką rockową i jej poświęcił sporą część młodzieńczych lat. W literaturze pociągały go utwory science fiction oraz horrory, w tym między innymi słynny Ringu (Krąg) Kōjiego Suzukiego.

Pierwszy tom serii poświęconej komisarz Reiko Himekawie – Sutoroberī naito (Strawberry Night) – ukazał się w Japonii w 2006 roku. Książka okazała się całkiem sporym sukcesem, doczekała się ekranizacji w postaci filmów i seriali telewizyjnych. Dziesięć lat później, w 2016 r., ukazało się tłumaczenie na język angielski tej powieści, ale pod tytułem The Silent Dead. Nie powinno zaskakiwać, że polski wydawca zrezygnował zarówno z tytułu angielskiego – trochę kojarzącego się z serią gier Silent Hill, ale jednocześnie nieoddającego klimatu oraz tematyki powieści – jak i z oryginalnego. Sformułowanie „truskawkowa noc” bowiem okazałoby się zbyt prowokacyjne i przywołujące erotyczne konotacje dla polskiego odbiorcy, któremu zasadniczo obce jest specyficzne napięcie między japońskimi kategoriami kawaii (słodkie, urocze), kowai (straszne) i kimo (obrzydliwe). Natomiast tytuł Przeczucie odwołuje się do jednego z pobocznych, acz istotnych motywów w powieści – czy w pracy policjanta, detektywa liczy się metodyczne, drobiazgowe, żmudne śledzenie i weryfikowanie poszczególnych tropów, czy też niemałą rolę odgrywa intuicja, przeczucie, szósty zmysł, który jedni wolą nazwać przypadkiem, ślepym trafem, deprecjonując go, a inni zwą to wyjątkowymi umiejętnościami?

Przeczucie Tetsuyi Hondy to świetna japońska kontrpropozycja dla skandynawskich kryminałów, które od kilkunastu lat królują na listach bestsellerów w Polsce. Bohaterowie Hondy nie są czarno-biali, każdy z nich ma jasno określone motyw działania oraz własny kodeks postępowania. Nie jest to silnie społecznie zaangażowany kryminał à rebours jak u Natsuo Kirino, ale bardzo dobrze napisana historia kryminalna, która penetruje ciemne korytarze ludzkiego umysłu i serca, bada mechanizmy prowadzące do dokonania zbrodni, pyta o kondycję psychiczną i system wartości człowieka współczesności. Szary świat samotnie dryfujących jednostek, niepotrafiących stworzyć silnych więzi, wyznać uczucia, powiedzieć o tym, co boli, a co cieszy, coraz silniej kontrastuje z powodzią kolorowych świateł ulicy, medialnych wzorów życia idealnego, kulturą kawaii. Światło przyciąga mrok. Nic nie jest w stanie wypełnić pustki. Ci, którzy posiadają prawie wszystko, pragną zetknąć się ze śmiercią, igrać z ogniem, być o krok od upadku w przepaść. Natomiast tkwiący w ciemności i żebrzący o kojący promyk słońca rozpaczliwie szukają pomocnej dłoni i odrobiny ciepła. To smutny świat wydrążonych ciał, pędzących ku autodestrukcyjnej odurzającej rozkoszy, zabijającej świadomość. Pośród zgliszcz i degeneracji pojawiają się jednak pojedyncze rozbłyski światła prowadzące do wyjścia z tunelu śmierci. Zapowiada się doskonała seria powieści kryminalnych.

Luiza Stachura


Tytuł: Przeczucie
Tytuł oryg.: Sutoroberī naito (ストロベリーナイト)
Autor: Tetsuya Honda
Tłumacz: Rafał Śmietana (przekł. z jęz. ang.)
Wydawca: Wydawnictwo Znak Literanova
Data wydania: sierpień 2017 r.
ISBN: 978-83-240-3792-6

Zapisz

Zapisz